Warto zobaczyć
Głos Rodziny Policyjnej 1939 roku Mec. Tadeusz KONON (Honorowy Prezes Stowarzyszenia od 2009 roku)
PRAWDA, PAMIĘĆ I PRZEBACZENIE
Warszawskie Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 roku, którym miałem honor kierować przez lata, podejmowało wiele inicjatyw przywracających prawdę historyczną oraz pamięć o tragicznych losach funkcjonariuszy Policji Państwowej, naszych Ojcach i Dziadkach, zamordowanych bestialsko wiosną 1940 roku na wschodzie.
Rok 2015 – w którym piszę te słowa - jest rokiem obejmującym dwie bardzo istotne w naszym życiu daty, tj. 75-tą rocznicę decyzji i jej realizacji dotyczącej Zbrodni Katyńskiej oraz 15-letnią rocznicę powstania i istnienia Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku. Nazwę przejęliśmy z przedwojennej "Rodziny Policyjnej" stworzonej w 1928 roku dla opieki nad sierotami po poległych czy zmarłych Policjantach oraz działalności społecznej i kulturalnej (w środowisku nie tylko policyjnym).
Utworzenie Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku w 2000 roku, z uwagi na zaistniałą sytuację i wyrażoną wolę przez jej Członków, tzn. Członków rodzin pomordowanych Policjantów, musiało zmienić swój charakter zmierzając w pierwszym rzędzie, zgodnie ze statutem, do ustalenia losu naszych Ojców, o których losie nie wiedzieliśmy ponad 50 lat. Stowarzyszenie nawiązało ścisłą współpracę ze Stowarzyszeniem Rodzin Katyńskich oraz Związkiem Sybiraków, również działających w tym zakresie.
2 września 2000 roku został otwarty i poświęcony Polski Cmentarz Wojenny m. in. w Miednoje na miejscu dołów śmierci, do których trafiali nasi Bliscy - polscy Policjanci -przywożeni martwi na ciężarówkach, wprost z katowni NKWD w ówczesnym Kalininie (dzisiejszym Twerze). Listy wywozowe z Ostaszkowa do miejsca kaźni sporządzane
przez NKWD w Moskwie stały się zamknięciem życia i marzeń tysięcy Policjantów Policji Państwowej.
Po ujawnieniu dokumentacji NKWD w latach 90-tych, otwarciu i poświęceniu Polskich Cmentarzy Wojennych w Katyniu, Miednoje i Charkowie, powstała możliwość odwiedzania grobów Ojców usytuowanych w dużej odległości od Polski, co ludziom - Członkom rodzin pomordowanych w wieku starszym i schorowanym sprawiało trudność, którą Organizacja musiała rozwiązać przy współudziale władz państwowych. Udało się to po rozmowach z Prezesem Rady Ministrów - Panem Markiem Belką, z sugestią kierowania pielgrzymek
do grobów Ojców samolotami rządowymi. Przyjęło to w praktyce formę tradycji, kontynuowaną aż do 2013 roku, kiedy została ona przerwana ze względu na wytworzoną napiętą sytuację polityczną między Rosją a Polską. Duży wkład pracy w umożliwienie realizacji pielgrzymek włożyli również przedstawiciele Ambasady Polskiej w Moskwie, jak i Proboszcz Kościoła Katolickiego w Twerze ks. Władysław Wojdat.
Dla mnie epitafia w Miednoje są źródłem wspomnień o Ojcu i Stryju, których projekty na życie zniszczyli ludzie. Dlaczego? Dlaczego w tak okrutny i nikczemny sposób? Pamiętam ten wrzesień. Przed Polskim Cmentarzem Wojennym w Miednoje, gdzie dojechaliśmy pociągiem i autokarami, grupa młodzieży rosyjskiej, szczególnie z "Memoriału", powitała nas rozdając książki pt. "Książka Pamięci Ofiar Zbrodni Politycznych Represji Okręgu Kalinińskiego - Martyrologia 1937/38" z imiennymi wykazami Ofiar i kopiami dokumentów śledczych osób pochowanych również na Cmentarzu obok polskich Ofiar oraz ulotki "Miednoje - Ostaszków - Przebaczcie nam Polacy". Był to gest "obolałej" części narodu rosyjskiego w stosunku do nas - sierot - przybyłych na groby naszych Bliskich. Mimo zgiełku towarzyszącego otwarciu i poświęceniu Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje uderzała cisza otoczenia. Wrażenie pobytu na tym cmentarzu, szczególnie po raz pierwszy po latach - ogromne. Ucisk w gardle! Zastanawiająca była cisza panująca w lesie cmentarnym, bez widoku i głosów ptaków. Zmuszała ona do powagi, jak skarga idąca do nieba, skłaniająca do pogłębionej refleksji nas wszystkich: rodziny zamordowanych, a także nowe pokolenia Policjantów - następców w policyjnej służbie, obecnych w tym dniu na grobach naszych Ojców.
Życzeniem naszym - dzieci zamordowanych Policjantów II RP - jest, aby historia ich życia i służby oraz historia naszych rodzin, ofiara jaką nasi Ojcowie złożyli na ołtarzu Ojczyzny, stały się źródłem godnych postaw nowego pokolenia Policjantów. Aby te losy stanowiły impuls dla młodego pokolenia funkcjonariuszy Policji III RP, by wydali oni służbą społeczeństwu i własnym rodzinom zdrowe owoce, jak to czynili ich poprzednicy - nasi Ojcowie. Celowym jest by młodym Policjantom dostarczać wiedzy o historii Policji II RP,
przez przykład postaw poszczególnych Policjantów, ich patriotyzmu i miłości do rodziny oraz do wszystkiego co polskie. Tradycje tej służby i historia Policji Państwowej winny znaleźć swoje miejsce w programach edukacyjnych, być przedmiotem nauczania we wszystkich szkołach policyjnych oraz obecne w tematyce edukacyjnej starszych klas szkół średnich. W tym miejscu szczególnego znaczenia nabierają słowa I Marszałka RP Józefa Piłsudskiego o treści: "Kto nie szanuje historii i nie ceni przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani nie ma prawa do przyszłości".
Pragnąłbym, aby tragiczne losy Policjantów II RP i ich rodzin dały do myślenia szczególnie młodzieży, odnośnie kształtowania ich własnego życia i wartości sprawdzonych
w czasie, a rządzącym brzmiały w pamięci słowa arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia wygłoszone w czasie otwarcia i poświęcenia Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje: "Pamiętaj, Polsko, o dzieciach swoich, które miłość do Ciebie śmiercią okupiły", przypominając o obowiązku szacunku do tych, którzy po latach rozbiorów kładli podwaliny
pod budowę odrodzonego Państwa Polskiego.
Kolejnym tematem ważnym w działaniach Stowarzyszenia było, po negatywnym stanowisku władz PRL do Policji Państwowej, jak i Członków jej rodzin, ośmielanie i zachęcanie pracowników naukowych oraz dziennikarzy do podejmowania badań i publikacji odkłamujących historię i mówiących o prawdziwej roli Policji Państwowej w okresie międzywojennym. Elementem tych starań stało się przyznawanie corocznie przez Warszawskie Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 roku Honorowego Medalionu Pieta Miednoje 1940, nadawanym uroczyście osobom szczególnie zasłużonym w przywracaniu prawdy historycznej II RP. Warszawskie Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 roku nabyła prawa autorskie do Piety od autora – artysty Eugeniusza Kozaka, za środki przekazane na ten cel przez MSWiA.
Jednym z dalszych elementów działalności Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku, był udział jego Członków w lekcjach historii w liceach i technikach oraz
w szkołach policyjnych, a ponadto publikacje osobistych przeżyć rodzin i ojców w służbie II RP. Należy do nich m. in. publikacja Pana Kazimierza Racławskiego pt. "Uśmiech przez łzy", mówiącej o przeżyciach dzieci w ośrodku Rodzina Policyjna w okresie: od lat 30-tych poprzez okres wojny 1939 roku. Do kolejnych publikacji należy książka pt. "Zaprószyć serce tęsknotą" autorstwa Stanisława Leszka Olszewskiego omawiająca losy Policjantów i ich rodzin w służbie na Polesiu i na Syberii oraz szereg innych pozycji wydawniczych pisanych przez synów Policjantów 1939 roku, zachęcanych do osobistych wspomnień tworzących mozaikę, ułatwiającą dojście do prawdy historycznej o roli Policji II RP.
Wśród wielu aktywności Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku, inicjatywą godną kontynuacji, a mającą na celu budowanie relacji polsko-rosyjskich, stało się coroczne zapraszanie dzieci i młodzieży rosyjskiej na wakacje do Polski - młodzieży, która za kilka lat obejmie rządy w regionach i miejscach lokalizacji Polskich Cmentarzy Wojennych. W latach 2004-2007 młodzież pochodząca z okolic Miednoje i Tweru przyjeżdżała do Polski na nasze zaproszenie w ramach kolonii letnich, gdzie wypoczywała na terenie ośrodków policyjnych MSW w kraju. Podczas tych pobytów zapoznawała się m. in. z trudną historią czasów ostatniej wojny i stosunków polsko-rosyjskich. Ideą takich spotkań było uwrażliwienie młodzieży na bolesną historię obydwu narodów. Wspólne przybywanie oraz prowadzone rozmowy powodowały zbliżenie i integrację. Edukacja historyczna dzieci
i młodzieży miała na względzie także szacunek, okazywany w przyszłości przez kolejne pokolenia Rosjan miejscom polskiej pamięci narodowej na terenie Rosji. Na przestrzeni kilku lat, dzięki temu działaniu wspartemu organizacyjnie przez Rząd i Komendę Główną Policji, Polskę odwiedziło kilkaset tj. ponad 200 rosyjskich dzieci.
Członkowie Stowarzyszenia wykorzystywali każdy moment dla prezentacji godności w służbie ich Ojców. Między innymi miało to miejsce 28 września 2006 r. w ramach Międzynarodowej Konferencji "Prawda, Pamięć, Tożsamość Katynia i Golgoty Wschodu" w Sejmie, gdzie występowałem jako jeden z jej uczestników (treść konferencji została opublikowana przez IPN i Sejm RP).
5 października 2007 roku (w ramach współpracy z Rodzinami Katyńskimi i Rodzinami Policyjnymi 1939 roku rozsianymi po całym kraju) udało się przekonać Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego do awansowania na stopień aspiranta Policji Państwowej (pierwszy stopień oficerski w przedwojennej PP) większości Ofiar Zbrodni Katyńskiej, wszystkich funkcjonariuszy Policji Państwowej i Policji woj. Śląskiego spoczywających na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje. W przypadku przedwojennych oficerów Policji awansowani oni zostali o jeden stopień służbowy.
Awans dotyczył ponad 14 tysięcy Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Przez dwa dni ich nazwiska były odczytywane na pl. Marszałka Piłsudskiego w Warszawie. Stopnie aspiranta PP zostały nadane przedstawicielom wszystkich służb mundurowych II RP, którzy zostali zamordowani przez NKWD i dzisiaj spoczywają w Miednoje, Katyniu i Charkowie. Akty nominacyjne, które stanowią próbę moralnego zadośćuczynienia zostały wręczone rodzinom zamordowanych oficerów. Awanse niestety nie objęły wszystkich zamordowanych wiosną 1940 roku. Stało się tak m. in. z powodu braku pełnej dokumentacji oraz zweryfikowanej wiedzy na temat miejsca spoczynku obywateli polskich. Pozostaje to sprawą jeszcze niedokończoną, której realizacja przez Prezydenta jest absolutnie konieczna.
Najważniejszym osiągnięciem Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku uznać należy 5-letnie starania o anulowanie Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 15 sierpnia 1944, co nastąpiło przez Sejm dopiero pod przewodnictwem ówczesnego Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego w dniu 25 lipca 2008 roku. Dekret PKWNu z 15 sierpnia 1944 roku o rozwiązaniu Policji Państwowej w art. 1 stanowił:
"Rozwiązuje się Policję Państwową (tzw. Granatową Policję), która stała na usługach okupantów".
Ten haniebny w treści akt, podpisany przez Bolesława Bieruta - przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej, w sposób oczywisty zakłamywał historię, szargał dobre imię przedwojennych Policjantów i skazywał ich na pohańbienie przez długie powojenne lata. Uchwała Sejmu RP z dnia 25 lipca 2008 w sprawie uczczenia pamięci funkcjonariuszy Policji Państwowej podważyła kłamliwą treść wspomnianego dekretu PKWN-u, mówiącego o rzekomej kolaboracji z okupantami, podczas gdy Policjanci, Ofiary Zbrodni Katyńskiej, od ponad 4 lat spoczywali pomordowani w bezimiennych dołach śmierci. Treść uchwały objęła Policję Państwową II RP, Policję Śląską oraz tzw. "Granatową Policję" okresu okupacji, której członkowie w większości współdziałali z Podziemną Polską Walczącą. Powyższa uchwała Sejmu RP stała się wyrażeniem szacunku dla przedwojennej Policji Państwowej w Polskim Parlamencie, przywróciła godność naszym Ojcom, jak i godność służbie zakończonej śmiercią zadaną przez NKWD na przełomie kwietnia i maja 1940 roku. Uchwała ta stanowi na zawsze symboliczne oczyszczenie korzeni służby dla młodej generacji Policjantów III RP i kandydatów do Policji.
24 lipca 2014 roku (w 6. rocznicę anulowania Dekretu PKWN-u z 15 sierpnia 1944) jednym z elementów obchodów 95. rocznicy powołania polskiej Policji było sympozjum "95 lat polskiej Policji". Konferencji w Sali Kolumnowej Sejmu RP towarzyszyła okolicznościowa wystawa fotograficzna o Policji Państwowej II RP, przygotowana przez Gabinet Komendanta Głównego przy współpracy Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku.
Refleksją moją po latach działalności Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku, jest satysfakcja, iż nasze działania - szczególnie na początku - w trudnych warunkach, przywróciły szacunek dla funkcjonariuszy i ich służby oraz życzliwość zarówno kierownictw Komendy Głównej Policji Państwowej, jak i Rządu.
Warszawa, kwiecień 2015 Tadeusz Konon